Kto może Ci wystaw opinię o rocznej abstynencji
alkoholowej?
Witam Panie Darku.Nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie.
Ja szczęśliwie odzyskałam prawko
i już nigdy nie popełnię tego błędu.
Człowiek uczy się aż do śmierci.
Ale do rzeczy.
Mój kolega stracił prawo jazdy po alkoholu
już drugi raz i na okres 3 lat.
Moje pytanie,
czy on bedzie musiał udowadniać swoją abstynencję w WOMP?
Jeżeli tak, to skąd takową decyzję mieć?
Pozdrawiam serdecznie.
Przyznam,że Pana filmiki bardzo dużo mi kiedyś pomogły.
Może jakiś link do mojego pytania? pozdrawiam
Niestety, recydywa alkoholowa powoduje, że w WOMP-ie
nie bęą się z nim cackali i nie wytłumaczy się
jakimś przypadkowym spożyciem alkoholu czy jazdą na kacu.
W tym przypadku będzie musiał
1) udokumentować co najmniej roczny okres abstynencji;
2) przedstawić opinię lekarza
lub terapeuty prowadzącego leczenie odwykowe
potwierdzającą to leczenie i utrzymywanie abstynencji,
oraz przeprowadzanie regularnych kontrolnych badań lekarskich.
W Polsce leczeniem odwykowym zajmują się różne ośrodki
lub poradnie leczenia uzależnień.
Pracują tam lekarze, z reguły psychiatrzy, którzy mogą
wystawiać takie zaświadczenia.
Głównym problemem jest to, że kierowcy potrzebujący tych opini
zwlekają do ostatniej chwili i przynoszą zaświadczenia
zaledwie kilkumiesięczne.
Jeżeli dany podopieczny poradni nie uczęszcza w całym programie
leczenia lub go przerwał, często są wystawiane zaświadczenia
bezwartościowe z punktu odzyskania prawa jazdy.
Dotyczy to zarówno placówek współpracujących z NFZ jak i prywatnych.
W przypadku tych pierwszych pewnie nie mają interesu,
aby Ci iść na rękę, w przypadku drugich znaczenie
może mieć brak potencjalnych opłat za przerwaną terapię.
Jak się nie leczysz, to nie płacisz.
Bezsensowne wydaje mi się przynoszenie zaświadczeń z AA.
W końcu ich intencją jest Anonimowość Wspólnoty,
a nie wyręczanie lekarzy w wydawaniu opinii.
Oczywiście, jak potrzebujesz tej pomocy to uczestniczenie
w ich spotkaniach jak najbardziej pochwalam,
możesz wspomnieć o tym lekarzowi jako coś, co zmieniłeś
w swoim życiu, ale podstawą jest opinia medyczna.
Nie jestem pewien jak WOMP-y traktują opinie psychologiczne,
bo w tym przypadku psycholog musiałby mieć jakieś
kwalifikacje jako terapeuta.
To samo pewnie dotyczy terapeutów po innych studiach.
Temat traktuję jako wywoławczy,
bo nigdy nie pracowałem w WOMP-ie i nie musiałem
stawać przed problemem uznania jakiejś opinii lub jej odrzucenia.
Trudno mi też powiedzieć, jakiej jakości są te opinie,
bo lekarze medycyny pracy wiedzą swoje,
a psychiatrzy i terapeuci swoje,
a ich poglądy wcale nie muszą być zbieżne,
i przynajmniej tak było na początku wprowadzenia nowych przepisów.
Jeżeli chcesz się podzielić swoich doświadczeniem
w temacie opinii o abstynencji alkoholowej lub innej,
to koniecznie skomentuj to wideo.
Jak to wyglądało w twoim przypadku,
jak to zaświadczenie wyglądało
i czy nie było problemów z jego otrzymaniem,
a co ważniejsze z akceptacją w WOMP.
Mówił Darek Kraśnicki z Wrocławia, lekarz specjalista
medycyny transportu i do zobaczenia w kolejnym wideo.
Swoją drogą cieszę się, że nie pracuję w WOMP.
Tamtejsi lekarze mają naprawdę trudny orzech do zgryzienia
w takich przypadkach, a ja bym się do takiej roboty nie nadawał.
# Odp: Kto poświadcza roczną abstynencję alkoholową?
Witam
Jestem certyfikowanym specjalistą psychoterapii uzależnień i w przypadku tego, jakie uprawnienia musi mieć terapeuta uzależnień, to ważne, żeby miał ukończone (lub przynajmniej był w trakcie) szkolenie organizowane przez PARPA (Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych) lub KBdsPN (Krajowe Biuro ds Przeciwdziałania Narkomanii).
Obecnie mimo, że te dwie organizacje połączono, i zmieniono proces szkolenia, certyfikaty dalej są uznawane. Zawsze pytajcie o to jaki certyfikat ma terapeuta bo tylko te uznawane są przez NFZ.
Często dostaję także pytania, z jaką częstotliwością powinny odbywać się spotkania przez okres tego roku do wydania zaświadczenia.
Rozporządzenie tego nie określa, ale według mnie ważne, żeby były regularne, bez większych przerw. Czy zdecydujemy się na raz w tygodniu czy co drugi tydzień, to już umowa między Wami a terapeutą prowadzącym.
Według mnie wszystko zależy czy to tylko sesje indywidualne czy także terapia grupowa. Jeśli tylko indywidualne to według mnie optymalnie jest właśnie raz w tygodniu, a takie minimum to raz na 2 tygodnie.
W razie jakichś pytań chętnie odpowiem. Mam kilkanaście lat doświadczenia jako terapeuta uzależnień.
Pozdrawiam serdecznie
Paweł Baran